46175
Book
In basket
Dzieci Sybiru : tragiczne losy polskich dzieci na Wschodzie / Agnieszka Lewandowska-Kąkol. - Wydanie I. - Poznań : Replika, copyright 2024. - 308, [11] stron, [8] stron tablic : faksymile, fotografie, portrety ; 21 cm.
Najnowsza książka byłej redaktorki Polskiego Radia, którą znamy m. in. z nie tak dawno prezentowanej na przeglądzie „Skradzionej tożsamości” (P. 16/23). Zarówno w starszej, jak i ostatniej książce autorka pochyla się nad losami polskich dzieci rzuconych w wir wojny i bezdusznej polityki. „Dzieci Sybiru” prezentują jedenaście historii małych Polaków, którzy wraz z rodzicami zostają zesłani na Sybir w wyniku sowieckich deportacji w latach czterdziestych XX wieku. Panujące tu trudne warunki życiowe, głód i praca ponad siły sprawiają, że dzieci wkrótce tracą jednego bądź dwoje rodziców. Malcy pozostawieni bez opieki dorosłych szybko trafiają do różnych ośrodków, w których doznają wielu krzywd i upokorzeń. O dziwo, dzieciom udaje się jakoś przetrwać i nawet poukładać sobie dorosłe życie, choć nie mają ku temu ani wzorców, ani wiedzy, ani zaplecza czy wsparcia osób trzecich. Ich relacje zebrane w książce są niekompletne, ponieważ wyłaniają się z fragmentarycznej pamięci. Elementami wspólnymi, stale występującymi we wspomnieniach jest śmierć, głód, strach i samotność. Traumatyczna przeszłość już zawsze będzie towarzyszyć bohaterom książki, być może chwilowe ukojenie przynosi podzielenie się swoją historią z drugim człowiekiem, a mianowicie z czytelnikiem niniejszej książki.
Prawdziwe ludzkie historie spisane w publikacji przypominają trochę nowele albo opowiadania, momentami czyta się je niczym prozę literacką. Polecam zainteresowanym dziejami Polaków podczas II wojny światowej. Oprawa miękka, klejona.
Availability:
Tyczyn Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 94(438).082 (1 egz.)
Notes:
Bibliography, etc. note
Bibliografia na stronie [311].
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again